A więc Wigilia na Białym Kontynencie. Kto by pomyślał, że mi się to przytrafi!
Może jakieś wszechsiły też uznały, że warto dziś dać trochę luzu bo dzień był w jakimś sensie bardziej optymistyczny niż poprzednie.
Stopniowo w ciągu dnia kończył się ten puszysty śnieg, wyjechaliśmy na coś twardszego, po czym dało się normalnie jechać.
Pojawiła się też pierwsza wydma na tym stopniu geograficznym – pewnie będzie ich kilka, bo pomiędzy 86-ym a 87-ym musimy zdobyć 500 metrów wysokości. Dzisiejsza wydma była gigantyczna na szerokość – zasłaniała cały horyzont – ale była stosunkowo łatwa do zrobienia. Małe zastrugi więc sanie nawet tak bardzo nie stawiały oporu. Zresztą mam wrażenie, że przez porównanie z ostatnimi dniami to raczej wszystko inne niż głęboki śnieg (no i może jakieś naprawdę olbrzymie zastrugi) nie powinno być wielkim problemem. Może w ogóle dzisiejsze wrażenie (że jest łatwiej) to efekt ostatnich dni, które nas na to przygotowały? Wszystko jest po coś…
Dziś z okazji Wigilii tylko 6 godzin pracy. Aż o dwie więcej na regenerację. Tak zgodnie zdecydowaliśmy – najwidoczniej organizm tego potrzebuje a że mamy Wigilię to był dodatkowy pretekst ;)
Oczywiście telefony do rodzinki, zwyczajowe świąteczne życzenia. Choć szczerze mówiąc nie odczuwam specjalnie świątecznej atmosfery i nie targają mną jakieś szczególne emocje. Ot, dzień jak co dzień. No ale finalnie Per odwiedził mnie w moim namiocie i obiad zjedliśmy wspólnie, pogawędziliśmy i wznieśliśmy toast wybornym łykiem whisky, którą Per trzymał w bagażu na ten właśnie dzień. Tak sobie osłodziliśmy ostatnie trudne dni.
Wyliczaliśmy też różne warianty co do dalszej podróży – po ostatnich przygodach wychodzi, że aby zakończyć całość w ciągu 54 dni to dziennie musielibyśmy robić nie mniej niż 18,4 km (tj. nieco więcej niż 10 mil morskich). A z tym ostatnio jest trudno – ostatni raz więcej niż 18km zrobiliśmy jakieś 10 dni temu. Zobaczymy, czas pokaże – nawet nie tyle na co nas stać ale na co nam pozwoli Antarktyda.
Dystans pokonany do tej pory = 524,05 km. Dystans pozostały = 403,95 km